sobota, 10 sierpnia 2013

Books, books, books...


Wakacje to cudny czas... poświęcić można go na czytanie. Ja kocham czytać, uwielbiam ten moment, kiedy cały mój dom zasypia... a ja na kanapie pogrążam się w lekturze. W te wakacje oddałam się lekturom lekkim, łatwym i przyjemnym... Przy okazji każdego posta, wspomnę o jakiejś z przeczytanych w wakacje książek. Dziś pierwsza część bestsellerowej trylogii Oblicza Blackstone’a.





"Naga" to pikantna historia spotkania pięknej kobiety skrywającej mroczne tajemnice z mężczyzną tak silnym, że zawładnął jej ciałem, sercem i umysłem. Brynne Bennett, pozostawiwszy swoją skandaliczną przeszłość w Ameryce, wiedzie spokojne życie doktorantki na uniwersytecie w Londynie, od czasu do czasu pozując jako modelka. Kiedy bogaty i charyzmatyczny londyński biznesmen Ethan Blackstone kupuje jej akt, okazuje się, że chce on znacznie więcej niż tylko jej zdjęcia. Chce Brynne w swoim łóżku, chce, by zaspokajała jego żądze...

Mam małe "zboczenie" związane z książkami... pewnie ktoś z was również je ma. Otóż nie lubię wypożyczać książek, lubię mieć swoje egzemplarze. Dlatego mój dom jest pełen książek, musieliśmy zamawiać nowe półki, aby pomieścić mój księgozbiór. Dałam się przekonać do wersji elektronicznych, ale to nie to samo :) Dlatego jestem częstym  gościem Empiku i Matrasu... tylko portfel coraz chudszy.

No i na koniec moje dzisiejsze dzieło - babeczki owocowe z kremem mascarpone. Babeczki zostały zakupione w Biedronce. Okazały się pyszne... do tego krem z serka mascarpone ( 2 serki, 6 żółtek, 1 łyżka cukru pudru - wymiksowane).


Krem kładziemy do babeczek, na to wykładamy owoce - ja wybrałam truskawki, maliny i jagody. Można polać babki tężejącą galaretką. Ja nie mogłam się doczekać i darowałam sobie galaretkę ;)




A jutro będzie o... zajrzycie i sami się przekonajcie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz