czwartek, 26 września 2013

Post jesienny

Nasz koszyk

Jesień nastraja mnie melancholijnie. Niby nie lubię słoty i ponurej szaro-burej aury, ale jednak - gdzieś tam w głębi serca - kocham te jesienne klimaty. Szczególnie, kiedy pogoda jest słoneczna i można się wybrać na kasztany i wypić kawkę na tarasie jakieś kawiarenki w Solankach i łapać ostatnie promyczki. Zobaczcie, jak u nas pięknie :-)

Wiele u nas uroczych zakątków


Kaczki też wygrzewały się na słońcu

I jeszcze zbliżenie

Wybraliśmy się więc ostatnie niedzieli do naszego Parku Solankowego na polowanie na kasztany. Rzeczywiście polowaliśmy, bo niestety prawie wszystkie kasztany zostały wyzbierane wcześniej. Ale od czego ma się tatę (męża) - ów mężczyzna - złapał ochoczo za jakiś badyl i pięknie strącał kasztany.

A matka gada i gada


A kuku!


Muszę Wam się przyznać, że lubię też deszcz. Jest tylko jeden warunek - siedzę sobie w ciepłym domku, słucham pięknej muzyki i oddaję lekturze :) Taki ze mnie leń!!! Polecam Wam bardzo fajną książkę - "Gotowanie jest sexy". Mnie nie trzeba do tego przekonywać, bo uwielbiam gotować. Książka to prawdziwa uczta dla ciała (pyszne przepisy), estetyczna ( świetna scrapbookowa forma) i duchowa ( wspaniałe przygody bohaterek). Polecam!!!



Tarta ze szpinakiem - PYCHA!!!


Pin-upowe elementy podobają mi się najbardziej :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz