pożyczone od agataw.pl |
Nie przepadam za Świętem Zmarłych, nigdy nie lubiłam odwiedzać cmentarzy... robi mi się jakoś tak ... pusto i smutno. Moja mama mówi, że polubię, jak się zestarzeję. Może coś w tym jest? Powspominałam moich bliskich, którzy już odeszli. Pooglądałam stare zdjęcia i jakiś taki mroczny nastrój mnie ogarnął. Po co te wszystkie starania, stresy, nerwy...
Sio zły nastroju... mamy przecież dług weekend. Siedzieliśmy co prawda prawie cały czas w domu, bo Igi kurował się po zapaleniu krtani. Skończyliśmy też ścianę w kuchni... jest pokryta farbą do efektów dekoracyjnych. Wyszedł piękny złoty kolor.
Dzieło mojego męża |
Pogoda jesienna jak najbardziej sprzyja czytaniu. Ja uwielbiam czytać, gdyby nie ciągły brak czasu, czytałabym non stop. Ostatnio upolowałam prawdziwą perełkę. Nigdy nie przepadałam za królową Elżbietą. Media zrobiły jej czarny PR - wszyscy kochali Dianę, królowa uważana była za kobietę bez uczuć. Ta oto książka pokazuje ją z zupełnie innej strony. Polecam! Za chwilę zabieram się do lektury mojego guru Pawła Zawitkowskiego. Nawet przed przeczytaniem książki, mogę go polecić :)
Moje zdobycze! |
Dziś na chwilę wpadłam do Pepco - a tam już święta. Upolowałam takie słodkie ozdoby... aniołki były za 2 zł każdy, a bałwanek za 5. How sweet!
Merry Christmas ;) |
A... i jeszcze news dnia. UWAGA!!! Wybieram się na koncert Doyle'a Bramhalla II. Uwielbiam jego muzę.
Miłego słuchania.
Ściana złota wyszła pięknie! Aniołki rzeczywiście słodziaki, uwielbiam zaglądać do Pepco ;) My też ugrzęźliśmy w domu ale tym razem na długo, dzieci znowu chore, owiało je na cmentarzu chyba ;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie