Kochani...
Uroczyście ogłaszam, że mój synek dokonał losowania. Zwyciężyła KAMILA z DOMU NA GÓRCE. Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w zabawie. Było mi bardzo miło, że odwiedziliście Szulinkowo. Mam nadzieję, że będziecie zaglądać tu czasami. A Kamili bardzo
Upiekliśmy z Igusiem ciasteczka korzenne. Są dość twarde, ale ja takie akurat lubię. Maczam je sobie w mleku lub kawie i mówię Wam - niebo w gębie. Oto przepis:
- 250 g mąki
- 125 g margaryny Palmy
- 100 g cukru
- szczypta proszku do pieczenia (albo dwie :)
- cukier waniliowy
- 1 jajko
- 1 opakowanie przyprawy do piernika (20 g)
- 1 łyżka imbiru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
Mąkę i imbir po przesianiu, mieszam z proszkiem, z
cukrem, cukrem waniliowym i przyprawami . Dodaję miękką margarynę i
dokładnie siekam plastikową łopatką albo nożem. Margaryna ma przybrać postać
maleńkich kawałeczków dokładnie obsypanych mąką. Wtedy wbijam jajko,
siekam jeszcze przez chwilę, a potem szybko zagniatam ciasto.
Kulę ciasta wkładam do lodówki. Kiedy się chłodzi, wykładam blachę papierem do pieczenia, przygotowuję foremki, wałek. Ciasto
rozwałkowuję na grubość 0,5 cm, wycinam ciasteczka i układam
na blasze w niewielkich odstępach.
Piekę ok. 20 minut w piekarniku o temperaturze 180 stopni.
Ciasteczka wyglądają też pięknie na choince, ale wtedy przed upieczeniem należy zrobić np. słomką do napoju dziurkę na wstążeczkę.
A tu Michel wam pośpiewa na koniec:
A tu Michel wam pośpiewa na koniec:
OO jak się cieszę :DD jestem zaskoczona wow!!!
OdpowiedzUsuńWygrałam hii, dziękuję bardzo:D
Moniś przesyłam buziaki i już pisze maila z adresem:D
Gratulacje dla Kamili ;)
OdpowiedzUsuńA ciasteczka na pewno pyszne, ja też lubię takie kruche ;)
Buziaki
Ale smacznie i pachnąco. Gratuluję i dziękuję za zabawę. =)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Dzięki za zabawę :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wylosowanej i dziekuję za miłą zabawę ;-)) Apetyczne pierniczki ;-))
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Kamili:)
OdpowiedzUsuń