Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam vocal Michaela Buble... a ponieważ dziś Mikołajki, postanowiłam dołączyć piosenkę o naszym poczciwym Mikołaju. Ciesze się, że w tym roku odwiedził też nasze Szulinkowo. Pamiętam jak sama oczekiwałam (jako mała dziewczynka) na jego wizytę i teraz z radością przyglądam się mojemu synkowi. Wczoraj pieknie przygotowaliśmy się na odwiedziny Mikołaja - uszykowaliśmy ciasteczka i mleko oraz marchewkę dla renifera... opłacało się :) Mieliśmy buty pełne upominków i słodyczy...
Ja dostałam książkę... jestem zachwycona, bo uwielbiam czytać... recenzje zamieszczone na okładce jeszcze bardziej mnie zachęciły... jutro zaczynam lekturę "Chaty. Gdzie tragedia zderza się z wiecznością".
A tymczasem... jak podoba się Wam moja nowa szata graficzna?
Włączyłam sobie muzyczkę, masz rację:D
OdpowiedzUsuńPoczułam się bardzo świątecznie...
bzi miłej lektury:D
Super blog wygląda ;) Listy do m fajny film ;)
OdpowiedzUsuń