www.ukweatherforecast.co.uk |
Początek wiosny to też początek porządków. Kochane - jak dziś to słonko zaświeciło, okazało się, że moje okna są mega-brudne. Aż się przeraziłam... i rada nie rada wzięłam się do roboty!!! Okna umyte!!! A na oknie stoi sobie dumnie talerzyk z wysianą rzeżuchą. Nieodłącznie kojarzy mi się ona z wiosną i Wielkanocą. A że Wielkanoc tuż tuż... wyszperałam w pawlaczu stare ozdoby wielkanocne.
Muszę dokupić jeszcze jakieś owce, kurczaki i inne szpargały. No i oczywiście świeże kwiaty... tulipany, żonkile ... Na oknie - obok rzeżuchy zamieszkały dwa hiacynty. Muszę tylko ozdobić je jeszcze sizalem i poczekać aż hiacyntowy zapach rozpanoszy się po całym mieszkaniu :)
kupione w PEPCO LOL |
nasza rzeżuszka ... jeszcze ziarenka, |
hiacynty - jeszcze ukryte |
już czuję ten zapach |
Dawno nie pisałam kulinarnego posta. Nie miałam jakoś weny do próbowania nowych przepisów lub pokazywania starych. Natchnęły mnie moje uczennice, które na naszym szkolnym blogu napisały posta o mufinkach... postanowiłam przedstawić też coś prostego i fajnego. Zwłaszcza dla mam niejadków takich jak mój Igor.
Oto przepis na KLOPSIKI DROBIOWE W SOSIE KOPERKOWYM. Potrzebujemy:
moje maleństwa |
łyżkę stołową musztardy
1/2 małej cebulki (pokrojonej w kostkę)
1 szklankę tartej bułki
1 jajko
łyżkę stołową majeranku
sól i pieprz do smaku
w kolejce do gara |
koperek od Pani Ani :) |
Wszystkie składniki wrzucamy do miski i urabiamy mięsne ciasto. Odkładamy na chwilę, aby przyprawy "zadziałały". Potem z urobionego mięsa formujemy klopsiki, które wrzucamy na gotującą się wodę z dodatkiem "warzywka" lub świeżych warzyw (marchew, pietruszka, seler).
Klopsiki gotowe |
Po wrzuceniu klopsików dodajemy posiekany koperek i gotujemy. Następnie zagęszczamy sosik szklanką mleka z czubatą łyżką mąki (oczywiście nie muszę przypominać, że mleko wraz z mąką musi być dokładnie przesiane przez sitko, aby nie było żadnych grudek). Gotujemy jeszcze ok 5 minut i voila...
Dinner's ready!!! |
mmm smacznego ;D
OdpowiedzUsuńMasz absolutną rację, trzeba już wysaiewać rzeżuchę! klopsiki mniam:)
OdpowiedzUsuńA Ty wiesz jakie moje okna brudne, aż świat szary... a ja tak nie lubię ich myć, na dodatek są podwójne i wszędzie, dookoła same okna ;( Ale z nadejściem wiosny okna będą czyste ;) Też już ją czuję!!!!
OdpowiedzUsuńA klopsiki obłędne!!!!
Miłego dnia kochana!