|
Nasz koszyk |
Jesień nastraja mnie melancholijnie. Niby nie lubię słoty i ponurej szaro-burej aury, ale jednak - gdzieś tam w głębi serca - kocham te jesienne klimaty. Szczególnie, kiedy pogoda jest słoneczna i można się wybrać na kasztany i wypić kawkę na tarasie jakieś kawiarenki w Solankach i łapać ostatnie promyczki. Zobaczcie, jak u nas pięknie :-)
|
Wiele u nas uroczych zakątków |
|
Kaczki też wygrzewały się na słońcu |
|
I jeszcze zbliżenie |
Wybraliśmy się więc ostatnie niedzieli do naszego Parku Solankowego na polowanie na kasztany. Rzeczywiście polowaliśmy, bo niestety prawie wszystkie kasztany zostały wyzbierane wcześniej. Ale od czego ma się tatę (męża) - ów mężczyzna - złapał ochoczo za jakiś badyl i pięknie strącał kasztany.
|
A matka gada i gada |
|
A kuku! |
Muszę Wam się przyznać, że lubię też deszcz. Jest tylko jeden warunek - siedzę sobie w ciepłym domku, słucham pięknej muzyki i oddaję lekturze :) Taki ze mnie leń!!! Polecam Wam bardzo fajną książkę - "Gotowanie jest sexy". Mnie nie trzeba do tego przekonywać, bo uwielbiam gotować. Książka to prawdziwa uczta dla ciała (pyszne przepisy), estetyczna ( świetna scrapbookowa forma) i duchowa ( wspaniałe przygody bohaterek). Polecam!!!
|
Tarta ze szpinakiem - PYCHA!!! |
|
Pin-upowe elementy podobają mi się najbardziej :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz