czwartek, 23 sierpnia 2012

Witajcie!


No to się udało... Dzięki Martynie - sprawczyni faktu, że od dziś zaczynam blogować. Nosiłam się z tym zamiarem od początku wakacji, ale wydawało mi się, że jakoś tego "nie ogarniam". Jak się okazało "ogarnęłam", więc witajcie w Szulinkowie. W moim ogrodzie, czyli na małym balkonie w bloku z płyty, pojawił się nowy gość - obok bluszczu - pachnąca lawenda. Szkoda, że to już prawie koniec lata i zaraz nie będzie takich piękności...No, ale nie przesadzajmy przed nami era wrzosów :)

A żeby nie było Wam smutno - posłuchajcie - takiej muzyki słuchamy w Szulinkowie http://youtu.be/vV7E8KqYca8




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz