czwartek, 8 listopada 2012

LISTONOSZ I KURIER DOTARLI ...



Wreszcie jest!!! Dziś dotarły do mnie dwie paczki – jedna z BRW, a druga ze sklepu DUKA. Oszalałam wprost z radości.

Dziekuję braciszkowi, że wtargał ten stół na 2 piętro :)

 Ta pierwsza to długo oczekiwany stół do kuchni. Oznacza to, że właściwie brakuje nam tylko krzeseł i kuchnia będzie zupełnie skończona. Na krzesła, co prawda, brakowało kasy, która spadła nam nieoczekiwanie z nieba. Okazało się, że bank zwrócił nam odsetki z ubezpieczenia kredytu i zaraz postanowiliśmy zakupić krzesła. Dziś jak na skrzydłach pobiegłam do meblowego i … czekamy na kolejną paczkę!!!

Oto on w całej okazałości.

Muszę koniecznie zakupić jakiś obrus :)

Upolowane w Pepco... kubków nigdy za wiele

Druga paczuszka to taka moja pocieszajka. Nie wiem jak Wy, ale ja czasem lubię sama sprawić sobie małą niespodziankę. A ponieważ zbliża się okres pieczenia pierników, ta była jak znalazł. Uwielbiam sklep DUKA - szkoda, że ceny zaporowe jak na moją nauczycielską pensję.

Na początku grudnia będzie u nas piernikowo

A tu w całej okazałości.

Mój osobisty mąż też zrobił mi wczoraj niespodziankę. Przyniósł smakowitą babeczkę i zrobił kawę ukochanej żonie. Thanx honey!!! Przed nami jeszcze jedna fajna rzecz na koniec tygodnia. „Sprzedajemy” naszego Igorka rodzicom i jutro wraz z przyjaciółmi jedziemy do konina na koncert Doyla… już nie mogę się doczekać!!!

Pyszne!!!


A na koniec coś ukradzione od mojej ukochanej Anusi... muszę się przyznać, że to jest ostatnio moje motto życiowe...hihihi
 


Ponieważ nasz dom ciągle rozbrzmiewa muzyką, dziś załączam DZIEWCZYNY. Są cudne, mam nadzieję, że kiedyś wybiorę się na ich koncert.

9 komentarzy:

  1. Bardzo fajne zakupy, też uważam, że kubków nigdy za wiele ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że zakupy udane ;) Ale masz fajne foremki, ja też muszę takie upolować, bo na Święta będziemy z dziewczynkami piec ciasteczka dla Mikołaja ;)
    Weekend wolny od dzieci - jak cudnie!!! Bawcie się dobrze!!!!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tez kupiłam sobie kilka tygodni temu foremki do pierniczków:) Chociaż zamierzam tez je wykorzystac w innych celach:):):)
    Pozdrawiam mocno!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. No stół super! :D
    I fajna piosenka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Duży, ciężki zakup, ale ile radości:)
    Bardzo fajny stoliczek:)
    Ja też muszę kupić foremki do ciasteczek..
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też chcę te foremki, fajne bo są i większe. Nigdzie nie mogę takich znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej, ja też jak wejdę do DUKA to aż mnie skręca, żeby połowy rzeczy nie kupić...kończy się na papilotkach do muffinek czy małej miseczce:)foremki świetne, też by mi się przydały, szczególnie serduszka!to teraz za tę niespodziankę musisz zrobić mężusiowi takie serduszkowe pierniczki:)buziaki Marta

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawie napisane. Super wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń