sobota, 22 grudnia 2012

Szybki post :)

 

Dziś szybko... bo robota pali się w rękach. Uwielbiam ten czas. W kuchni czuję się jak ryba w wodzie - dziś zaczęłam przygotowywać produkty do sałatek, które jutro zrobię. Będzie to tradycyjna sałatka warzywna, sałatka gyros (przepis dostałam kiedyś od mojej uczennicy Marty Gacy - pozdrawiam Martuś) oraz sałatka z wędzonym kurczakiem. Jutro udostępnię wszystkie przepisy. Zrobię też jutro śledzia po sułtańsku - uwielbiam go, szczególnie to połączenie słodyczy rodzynek z słonym smakiem śledzika.


A dziś - oprócz zakupów - udało mi się przystroić balkon. Jest już zbyt ciemno, aby robić zdjęcia, ale jutro na pewno się pochwalę :) Oczywiście wysprzątałam całe mieszkanie - wszystko aż lśni, czyżbym była PERFEKCYJNĄ PANIĄ DOMU... :) Teraz czas dla mnie - idę zrobić sobie gorącą kąpiel i maseczkę... a co tam :)


Buziaki i piosenka...




2 komentarze: