niedziela, 24 marca 2013

Wspominki ciąg dalszy :)

Uwielbiam takie kramy

Kochane... wszystkie wiemy, że zabytki zabytkami, ale zakupy to coś, co kochamy najbardziej... przemierzając ulice Londynu,  nie sposób zatrzymać się choćby na chwilę przed tymi cudnymi wystawami... ja jestem zachwycona za każdym razem... szkoda, że u nas tak pieczołowicie nie stroi się okien wystawowych.



ciasteczko?






jams


całuśne walizy



cuda


pyszności




Gadżety


Books... lov ya

Nie miałam kasy na szaleństwa w Harrodsie, ale być w Londynie i nawet na niego nie zerknąć... po prostu się "nie godzi". Oto on, dostojny jak zawsze:)


  

 Kuchnia angielska nie przypadła mi do gustu. Ale jak już wybierzecie się w tamte strony, koniecznie spróbujcie ryby z frytkami:


2 komentarze: