Jestem wreszcie... remont w Szulinkowie zakończony...cały dom lśni czystością... ja padam na twarz ze zmęczenia, ale jestem szczęśliwa. Nareszcie zasiadłam na moim ukochanym fotelu z lapkiem na kolanach i z pomysłami na posty. Będę Was teraz nimi zasypywała, bo jestem na głodzie blogowym po tak długiej przerwie.
Wiem ,że nie czas teraz na pierniki, ale chcąc urozmaić
naszym pociechom ferie wraz z zaprzyjaźnionymi mamami wybrałyśmy się do Żywego Muzeum
Piernika do Torunia… kiedy będziecie mieli chwilę wolnego czasu – koniecznie
tam jedźcie… frajda będzie dla Was i dla dzieciaków.
Zajęcia prowadzą czarownica Anna i mistrz piernikarz ;)
wszystko jest fantastycznie przygotowanie - dowcipnie i profesjonalnie. Zajęcia
odbywają się w pięknym wnętrzu, które pachnie cudownie…
Nauczycie się, jak
kiedyś piekło się pierniki, jak brzmiała mowa, powąchacie przypraw potrzebnych
do ciasta piernikowego i wypieczecie swój piernik, który zabierzecie na
pamiątkę… oczywiście będziecie mogli w sklepiku zakupić wiele rodzajów pierników,
również misternie ozdabianych.
Warto pospacerować po Toruniu i zobaczyć kluczowe dla
turystów miejsca… oto niektóre z nich:
Kochane dziewczyny - Jolu i Aniu - dziękujemy serdecznie za wesołą wycieczkę :)
Fajna wycieczka i wielka frajda dla dzieciaczków. Poznanie czegoś nowego i cudnie spędzony czas :)
OdpowiedzUsuńSuper, że remont zakończony :) mnóstwo pracy, ale teraz można delektować sie czyściutkim, świeżym i ślicznym domkiem :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Już niedługo pochwalę się łazienką. Ściskam mocno!
UsuńA gdzie te lody można kupić?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na kolejne posty :)
Kawiarnia u Lenkiewicza, od pomnika Kopernika na lewo. Jest szyld i markiza z napisem Lenkiewicz. Jak już spróbujesz, nie będziesz chciała innych lodów ;-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń