Odkryłam niedawno przecudowną książkę. Zarówno ja - jak i mój syn - jesteśmy zafascynowani "Mikołajkiem". Mikołajek pokazuje dzieciom jak fantastycznie można bawić się bez komputera - grając w piłkę, planszówki lub po prostu udając z kumplami Indian, detektywów i trzymając sztamę przeciwko nam - dorosłym. Książka jest rewelacyjna, uśmiałam się nie raz czytając ją mojemu synowi do snu. Polecam jeszcze dla tych z Was, którzy nie kupili prezentu gwiazdkowego.
Przypadkiem udało mi się jeszcze kupić (na długie zimowe wieczory) serię płyt z bajką "Mikołajek". Nie możemy przestać nucić piosenki tytułowej!!!
Mnie zafascynowały szczególnie imiona bohaterów zupełnie niespotykanie, ale idealnie pasujące do tej niesfornej bandy.
- Alcest - najlepszy kumpel Mikołajka, sympatyczny i wiecznie objadający się grubasek.
- Euzebiusz -najsilniejszy chłopak z bandy, chętnie daje "fangę w nos".
- Gotfryd - synek bardzo bogatego tatusia.
- Ananiasz - najlepszy uczeń w klasie, pupilek pani, okularnik.
- Rufus - posiadacz gwizdka, syn policjanta.
- Maksencjusz - najszybszy i najwyższy z całej paczki, ciągle ma brudne kolana ;)
- Kleofas - najgorszy uczeń w klasie, ale jako jedyny ma telewizor.
- Joachim -wielbiciel karmelków.
- Ludeczka - bardzo dobrze gra w piłkę.
- Jadwinia - piękność, przyjaciółka i sąsiadka Mikołajka, nie umie przegrywać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz