czwartek, 20 sierpnia 2015

Hej ho, hej ho do szkoły by się szło...


Niedawno się narodził, chwilę temu przeżywałam pierwszy stres, bo szedł do przedszkola... jak to się stało, że mój syn idzie do szkoły.... czemu nikt mnie nie ostrzegał, że czas będzie płynął tak szybko... a ja w ogóle nie poczuję jego upływu...

Fakt jest jednak faktem i nie da mu się zaprzeczyć! 1 września mój syn będzie uczniem. Wędruje zmagać się z nauką i życiem jako 6 latek. Dużo w związku z tym nerwów ( bardziej moich niż jego), ale i dużo radości.... Zakupy papiernicze... to coś co uwielbiam od zawsze... dużo radości daje mi wybieranie kredek, teczek, piórników... i mogłam poszaleć. Nasze wyprawka już gotowa... oto ona:



No ale przecież ktoś tu jeszcze chodzi do szkoły - Ja ja ja - i też zasługuję na nowe gadżety. Te zakupy jeszcze przede mną... Upatrzyłam już parę rzeczy :)

Przede mną jeszcze dostosowanie pokoju Igusia do bycia uczniem - czyli urządzenie kącika do pracy, z biurkiem, dobrym oświetleniem i wygodnym krzesłem. Poszperałam trochę w sieci i propozycji jest multum. Oto zaledwie parę:

murator,pl
urządzamy.pl
blog.scandikids.pl
nietylkodzieciaki.pl
Podglądactwo swoją drogą, ale ogranicza mnie wiele... myślę jednak, że da się coś z tym zrobić. Efekty wkrótce - na razie kierunek Ikea :) Ale wcześniej ostatnie podróże - Żnin - Biskupin - Wenecja oraz Warszawa (tu już zawodowo). 


2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa jestem odsłony pokoju ucznia :)) Na pewno będzie super :)
    Świetna szkolna wyprawka, synek musi bardzo się cieszyć tymi wszystkimi pięknymi przyborami :)
    Powodzenia w szkole :))

    OdpowiedzUsuń
  2. jak ten czas leci.. co do wyprawki- ja też sobie zawsze coś fajnego funduję:) polecam blog englishnook - jest jeden post o wyprawce dla anglisty- marzenie!

    OdpowiedzUsuń