"I jak umknęło nam, że kogoś innego ci już potrzeba
Kto pachnie imbirem, imbirem..."
Włączcie sobie nastrojowego Korteza i zapraszam do lektury
U mnie imbirem
pachnie miejsce, nie osoba - moja kuchnia. Przyrządzam bowiem syrop na wszystkie
zarazki i bakterie tego świata... Jest to fantastyczny dodatek do herbaty z
kilku powodów. Po pierwsze pięknie pachnie (zasługa cytryn i imbiru), jest
zdrowy i ma działanie uodparniające i co najważniejsze jest smaczny.
Niech nie zmyli
was napis na kubku. Nie ma w nim ani grama alkoholu :)
Do przygotowania tegoż specyfiku potrzebujemy:
- kilku cytryn
- korzenia imbiru
- miodu
- przegotowanej, gorącej wody
Cytryny i
imbir kroimy w plastry, układamy w słoiku naprzemiennie: warstwa cytryn,
warstwa imbiru i na to lejemy dwie łyżki stołowe miodu. Tworzymy takie warstwy
aż zapełnimy słoik. Na koniec wlewamy 1/2 szklanki gorącej wody. I już!
Słoik przechowuję w lodówce i dodaję ten pyszny płyn
do herbaty - rozgrzewa, uodparnia i pysznie smakuje. Oczywiście nie trzeba już
słodzić herbaty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz