piątek, 24 sierpnia 2012

Niespodzianka


Lubię takie niespodzianki. Wczoraj zostałam obdarowana przez mojego męża wspaniałymi bukietami - niespodzianką były trzy donice pełne aromatycznych ziół:

TYMIANEK, SZAŁWIA I ROZMARYN 


Siedziały sobie dumnie na parapecie

 a teraz ich dom to koszyczek ;)

Zawsze uważałam, że zioła są najlepszą przyprawą... Przeczytałam dziś w necie słowa Roberta Makłowicza "Najlepszą przyprawą do dań jest głód" i zgadzam się, że coś w tym jest :), ale nie zmienia to faktu, że cała kuchnia bajecznie nimi pachnie!!!


4 komentarze:

  1. Proszę, proszę, Pani też się wzięła za blogowanie :) ~T.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wzięłam się, już od dawna się nosiłam z tym pomysłem, ale nie było czasu ;)

      Usuń
  2. Za dużo nie ma jeszcze, ale dość ciekawie się zaczyna. Śledzę blog Martynki, to będę i Twój :))) Więcej kulinarnych zagadnień poproszę ;)

    OdpowiedzUsuń