W domu świąteczny spokój... każdy zajęty swoimi prezentami...
Mikołaj w tym roku był bogaty - dostaliśmy to, co lubimy najbardziej: książki,
muzykę, koncerty na dvd, filmy i oczywiście Lego ;) Chyba byliśmy grzeczni w
tym roku...
Piszę ten spóźniony post, bo wcześniej nie
było czasu... znowu się z nim ścigałam i blogowanie zeszło na bardzo odległy
plan. Teraz jednak - mam chwilę dla siebie, dla Was... i chwalę się moją
choinką, z której jestem bardzo dumna...
Wszystkie bombki zrobiłam własnoręcznie - prawie wszystkie
grudniowe wieczory spędziłam robiąc te cuda... nie będę skromna w tym roku, bo
moje bombki są po prostu piękne :)
Sami zobaczcie:
Potem
przyszła kolej na orzechową choinkę. Od dawien dawna w dużym szklanym kielichu leżały
orzechy. Zupełnie w środku wyschły więc dostały nowe życie. Pomalowałam je na
kolor srebrny farbą w sprayu i przykleiłam na styropianową tubę klejem na
gorąco. Potem jeszcze delikatnie spryskałam brokatem i oto ona - moja srebrna
panienka
Parę dni przed wigilią również zabrałam się za pakowanie prezentów.
Przecież trzeba pomóc temu biednemu Mikołajowi – tyle ma chłop roboty. Ponieważ
dobra ze mnie kobieta – pomogłam. Oto efekt mojej pracy… wystarczył tylko szary
papier, kolorowa rafia, wstążki i… biała kredka – która chyba nigdy
nie jest wykorzystywana. Patrząc na te paczki – stwierdzam, że faktycznie mniej
znaczy więcej… efekt jest/był naprawdę piękny.
Jeszcze
mały look na stół. Na samym środku jest stroik... zrobiony naprędce, ale bardzo
mi się podoba. Wykorzystałam kupiony w przecenie 70% off w empiku drewniany
talerz w kształcie gwiazdy. Wystarczyło włożyć tylko 4 świece, i między nie
wsypać gwiazdki anyżu, korę cynamonu i dodać parę gałązek świerku. Wygląda
wspaniale, pachnie jeszcze lepiej.
Na koniec kochani - zdjęcie zrobione podczas szału zakupów w Tesco :)
Na dziś to już wszystko – idę oddać się błogiemu lenistwu i
obżarstwu – jak na święta przystało. Tyle na stole smakołyków, choć prawdę mówiąc
mnie wystarczyłyby pierogi, kapusta z grochem i karp. No i oczywiście zupa
rybna… którą uwielbiam, a jest w moim domu tylko na wigilię.
Bombki są po prostu cudne ! Pozdrawiam poświątecznie już - M.
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! Ja też pozdrawiam :)
Usuń